07:50

Czym wykonuje makijaż dzienny,do szkoły?


Chciałabym wam pokazać,czym wykonuję mój taki dzienny makijaż,w których chodzę do szkoły. Są tutaj podstawowe kosmetyki. Osobiście nie czuję się dobrze w mocnym makijażu,jak idę do szkoły. Zapraszam na post ;)!





Cieszę się,bo w końcu znalazłam pasujący podkład do mojej cery ;) Trochę się z tym namęczyłam,gdyż te światła w drogerii mocno przekłamują kolory i niby pasował a wychodziłam na światło dziennie i pomarańczowy...

Podkład,którego używam,to Catrice All Matt plus 010 Light beige. Za 30 ml zapłaciłam ok. 27 zł. Posiada pompkę,nie rozleje się nam przypadkiem,bo ta nakrętka się bardzo mocno trzyma. Nie tworzy efektu maski,jednak nie jest mocno kryjący. Nie zakrywa moich zaczerwienionych policzków.

Korektor pochodzi z tej samej firmy. Jest to Catrice Liquid Camouflage 010 Porcellain. Ciężko dostępny w mojej drogerii,ale udało mi się go dostać. Nie waży się,ładnie zakrywa cienie pod oczami. Mocno kryjący,tak jak pisze producent. Za 5 ml zapłaciłam ok 11 zł..



Puder matujący to Essence all about matt! Jak widać na zdjęciu,lekko po przejściach ^^.  Torebka mi spadła i cześć pudru się rozkruszyła,ale na szczęście została większa połowa i działa bez zarzutu ;). Puder nie matuje mocno,na pewno mat nie utrzyma się cały dzień. Po 6 godzinach w szkole czuję,że nie ma już tego efektu. Ale mam strasznie tłustą cerę,więc niestety taki urok.

Do konturowania używam paletki Wibo 3 Step to Perfect Face. Najczęściej używam bronzera. Rozświetlacz jest praktycznie nietknięty a róż używany sporadycznie ^^. Przyjemna w użytkowaniu. Bronzer nie jest mocno napigmentowany, więc ciężko mi jest z nim przesadzić na twarzy. Róż trochę nie w moich stylu,opalizuję na złoto.


Do podkreślenia moich jasnych brwi używam paletki Pierre Rene eyebrow set.  W mojej wersji odcienie są brązowe,jednak jest jeszcze drugi rodzaj,gdzie kolory wpadają w szarość. Cienie trzymają się cały dzień,nie osypują się ;) Tu na zdjęciu widać,że najczęściej używany jest po lewej,jednak paletkę ukradłam mamie do zdjęcia,bo moja nawet wieczka nie ma :D U mnie najczęściej w ruch idzie najjaśniejszy. Paletki używam z rok,a może posłużyć i więcej. Nie używam wosku.

Tusz do rzęs to Rimmel Volume Colourist. Tusz ogólnie dobry,nie kruszy się. Jednak przeszkadza mi jego słaba trwałość na wodę. Nawet nie mogę użyć kropli do oczu,bo od razu jestem pandą. Ale jeśli ktoś nie zamierza płakać,to tusz idealny.


Cienie na dzień to paletka Kobo Nude eye shadow set. Cienie dobrze napigmentowane, nie osypują się ani nie wchodzą w załamania na powiekach.

A wy,czego najchętniej używacie w dziennym makijażu ;)?

9 komentarzy:

  1. Do szkoły nie ma co przesadzać z mocnym makijażem. Młodość dodaje wam sporo uroku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokładnie ;) U mnie to wygląda jak na zdjęciu na początku bloga,po prawej ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mocny makijaż to nawet na imprezy nie bardzo ;D Jakoś lubię tylko delikatnie podkreślić oko ;)
    Fajny jest ten zestaw do konturowania z Wibo, ale szkoda właśnie że na złoto opalizuje ten róż bo ja jestem chłodną blondynką, tak bym się na pewno zdecydowała na to trio, czegoś takiego szukam:)

    Zdecydowanie się zgadzam! To prawdziwy neon ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja no co dzień jedynie korektor pod oczy i na jakieś pojedyncze pryszcze, kredka do brwi i obowiązkowo tusz do rzęs. Czasem zaszaleje jeszcze z jakimś cieniem, rozświetlaczem lub białą kredką, ale często po prostu nie mam na to czasu.

    OdpowiedzUsuń
  5. co do kolorystyki to faktycznie zupełnie do dziennego makijażu ;) niestety nie dla mnie. ten puder matujący z essence mi się podoba, ale niestety nie mam dostępu do tych kosmetyków :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Te cienie Kobo wyglądają bardzo fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja w czasach szkoły sredniej, dawno temu:) uzywalam podkladu under twenty albo kremu cos jakby terazniejsze BB bo kolorowalo z Ziaji Nuno czy cos takiego:) fajne byly te antybakteryjne kosmetyki Ziaji Nuno z apteki. Pudru sypiego transparentnego z vipery i na policzki sypki z drobinkami z vipery:) mialy taki ladny puszek chyba to jeszcze istnieje:) i dk tego niebieska kredka cieniutenka przy lini rzęs ale to musialo glupio wygląd sama kredka bez tuszu:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za pozostawiony komentarz ;) Na pewno odwiedzę twój blog.
Miło mi będzie, jeśli zaobserwujesz, jednak nie bawię się w "obs za obs" ;)

Copyright © 2016 Wear A Color , Blogger