10:40

Wielki powrót | Co mnie denerwuje na promocjach w Rossman |


Witajcie :) Dawno mnie tu nie było. Chciałam prowadzić bloga na Instagramie, jednak nie wyszło. Wygodniej mi się piszę tutaj. Chciałam na początek wstawić moje zakupy z Rossmana, ale to co się działo w tych drogeriach to jest coś strasznego.
Co więc denerwuje mnie w tych promocjach?
Ludzie rzucają się na te kosmetyki tak, jakby potem miały one zniknąć na zawsze. Otwieranie szuflad, które są tylko dla pracowników, bo brakuje jakiegoś produktu. Nikt nie przestrzega zasad. Pokradzione testery? Standard. Brak testerów powoduje otwieranie nowych produktów. Używanych już nikt nie kupi. U niektórych pań widać brak kultury, przepychanie się itp... Pojawił się też problem "pożyczania kart", co skutkowało tym, że były po prostu blokowane. Promocje czasami nabijały się nieprawidłowo, co powodowało jeszcze większe kolejki.

Mam nadzieje, że dla was zakupy były udane. Niedługo pojawi się normalny post :)

2 komentarze:

  1. Nie kupuję zbyt wielu kosmetyków, więc chyba wolę zapłacić za jeden pełną cenę i wiedzieć, że nie był otwierany niż przepychać się i walczyć ;-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za pozostawiony komentarz ;) Na pewno odwiedzę twój blog.
Miło mi będzie, jeśli zaobserwujesz, jednak nie bawię się w "obs za obs" ;)

Copyright © 2016 Wear A Color , Blogger