Do dzisiejszego zdobienia użyłam Wibo Granite Sand 5,który kiedyś kupiła moja mama i Wibo Granite Summer 4,który zakupiłam na promocji w Rossmanie ;)
Maluje się nimi dobrze,jednak lakier po lewej ma o wiele lepszy pędzelek i schnie odrobinę szybciej.
Na paznokciach mam 2 warstwy. Musiałam malować dwa razy,bo za pierwszym myślałam,że już wyschły i przy zakładaniu butów lakier został na skarpetkach. Jak się człowiek śpieszy,to lakier nigdy nie wysycha.
Zawsze jak mam lakier o piaskowym wykończeniu,to znajomi się dziwią,czemu nosze na paznokciach pumeks... Nie patrzyłam na to w ten sposób,ale faktycznie ten beżowy piasek przypomina trochę ten pumeks ^^
Jak to ja,nie potrafię nosić lakieru bez zdobień,więc dzisiaj postanowiłam dodać stemple ;)
Stemplowałam czarnym Golden Rose Paris 71
Stempel na środkowym palcu jak zawsze nie wyszedł,ale uważam,że aż tak tego nie widać :D.
Co sądzicie? Często nosicie piaski na paznokciach,czy może dla was za bardzo się odznaczają?
Ja ostatnio coraz bardziej przekonuję się do piasków, ale tych z wibo jeszcze nie mialam, Mi wpadł w oko baltic sand z lovely:)
OdpowiedzUsuńJa lubię piaski ale od GR. Noszę w zależności od mojego kaprysu ha ha ha :)
OdpowiedzUsuńPiaski lubię, kiedyś bardziej, teraz częściej stawiam na lakiery z połyskiem.
OdpowiedzUsuńLubię piaski Wibo :) mam ten zielony
OdpowiedzUsuńUwielbiam lakiery piaskowe, a te z Wibo są naprawdę udane ;)
OdpowiedzUsuń