08:25
Płynne matowe pomadki | Moja kolekcja
Niestety pogoda staję się mniej przyjemna, w końcu to jesień. W tę porę roku można sobie pozwolić na ciemne pomadki. Ja niestety źle się czuję w czerwonych i bordowych ustach. U kogoś mi się strasznie podoba ale na sobie nie daję rady ich nosić.
Chcę wam pokazać moją małą kolekcję płynnych matowych pomadek. W następnym poście pokażę pomadki w kredce. Stały się one teraz niesamowicie popularne, dzięki zastygającej formule i wysokiej trwałości. Sama jestem nimi zachwycona, mają przepiękne kolory i aplikacja jest wygodna. Moja kolekcja liczy aż/tylko 7 pomadek. Zapraszam do czytania :)
1. Golden Rose Longstay Liquid Matte Lasting 03
Chyba najbardziej popularne matowe pomadki w Polsce. Dostaniemy je prawie w każdym centrum handlowym. Przepięknie pachną. 03 jest niesamowitym różem, nieźle się trzyma i jest "kissproof", czyli nie odbija się np. na szklankach. Ma 5,5 ml pojemności i kosztuje ok 20 zł
2. Lovely Extra Lasting 2.
Moja pierwsza matowa pomadka :). Nie można jej nałożyć za dużo, gdyż tworzy skorupę. Dosyć łatwo się zjada, a ze względu na mocny kolor jest to dosyć widoczne. Pojemność to 6 ml a kosztuje ok 10 zł. Dostępne w Rossmanie.
3. Wibo Million Dollar Lips 2.
Dostałam ją w ramach bycia ambasadorką Wibo. Tak samo jak z pomadką Lovely, nie można przesadzać z aplikacją. Piękny, mocny róż. Bardzo wysusza usta :( Pojemność to 3 ml (strasznie mało) a cena to ok. 10-11 zł.
Po zdjęciu widać, że pigmentacją wygrywa Golden Rose.
4. Bell Moroccan Dream 02.
Zrobiły wiele szumu w naszej blogosferze :). Pomadki matowe w Biedronce?! Szok i niedowierzanie :D. Jak widać, kupiłam jedną. Kolor to śliczny, jasny róż. Nie wysusza ust, jednak ma dosyć słabą pigmentacje. Kosztowała 8 zł a jej pojemność to 12 ml! Na razie najwięcej z mojej kolekcji. Jak na te cenę i dostępność, to jest super.
5. Wibo Million Dollar Lips 1.
Najbardziej pożądany odcień z tej serii. Słyszałam, że co partia, to inny odcień tego koloru. Na jednym z blogów było to pokazane i różnica była ogromna. Na moich ustach wygląda na ciemniejszy niż w rzeczywistości. Wysusza usta. Pojemność 3 ml i cena ok 10-11 zł.
6. Kobo Matte Liquid Lipstick 405 passiflora tea
Matowa pomadka, która nie zastyga i ma strukturę piasku. Nie lubię jej zbytnio. Ma strasznie mocny zapach i smak, co jej wyczuwalne na ustach. Jedyne, co ją ratuje to kolor. Pojemność 9 ml i cenowo to ok. 10 zł.
7. Golden Rose Longstay Liquid Matte Lasting 10.
Piękny, martwy kolor. Podoba mi się, ale nie czuję się w nim pewnie. Trwałość i aplikacja taka jak w 03.
Teraz zdjęcie wszystkich pomadek.
U mnie zdecydowanie królują róże a u Was? :)
AUTOR:
Unknown
Ładne odcienie ;-)
OdpowiedzUsuńle masz w swojej kolekcji piękne kolorki :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa mam jedną czerwoną :D Podoba mi się ta martwa z golden rose, lubię takie dziwadełka do ust :)
OdpowiedzUsuńJest ciekawym odcieniem :D
Usuńbardzo ładne kolory :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńGolden Rose i Moroccan Dream podobają mi się najbardziej :)
OdpowiedzUsuńFajne kolorki ;) Ja też niestety siebie nie lubię w czerwieni na ustach :/ Szkoda, że mi nie pasuje.
OdpowiedzUsuńPiękne odcienie - większość totalnie moja :) Mam z Golden Rose, ale w kolorze 3 i jest super. Z Lovely i WIBO muszę się zaopatrzyć :) Widziałam też Twoje zdobienia paznokci, są super - jeśli chciałabyś poszerzyć swoją kolekcję lakierów i akcesoriów do stemplowania to zapraszam do wzięcia udziału w konkursie u mnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :) A na bloga wpadnę :)
UsuńTwoja kolekcja wpada w mój pomadkowy gust :) Bardzo ładne odcienie
OdpowiedzUsuńgolden rose sa piekne :)
OdpowiedzUsuń