02:23

Nieobecność


Przepraszam za tak sporą nieobecność, ale ostatnio w życiu mam taki nawał roboty, że ledwo mam czas usiąść i odpocząć.

Niedługo mam drugą kwalifikację do technika, której zapewne nie zdam, bo nie interesuje mnie już ten profil nauki oraz jest dla mnie trudna i ciężka do ogarnięcia.
Zaczęłam pracę w weekendy, więc praktycznie jestem wyłączona z soboty oraz niedzieli. Wracam po 20, ogarniam się do szkoły i już nie mam siły na bloga.
W pracy nie mogę mieć ani długich, ani pomalowanych paznokci, a mydło dezynfekujące tak mi niszczy paznokcie, że aż szkoda gadać.
Ostatnio kupiłam tyle bubli kosmetycznych, że aż mam dosyć kosmetyków. Żaden, ale to dosłownie żaden podkład już się u mnie nie sprawdza. Wszystkie są za ciemne albo robią ciastko na twarzy.
Jeszcze sprawy rodzinne ale to już jest prywatne.

Mam nadzieję, że wybaczycie mi moją nieobecność ale niedługo przygotuje dla was post o moich bublowatych podkładach :)

A zdjęcie zrobiłam będąc w Hiszpanii w Lloret de Mar. Cudowna pogoda w październiku ;)

 

4 komentarze:

  1. Napisz o tych podkładach - chętnie poczytam ;-) (u mnie też się większość nie sprawdza ;-( )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi jest ciężko znaleźć chociaż idealny kolor. Moja cera jest dosyć blada ale ma żółty odcień. A jasne kolory albo są różowe albo są pomarańczowe... Masakra :/

      Usuń
  2. podkłady to dla mnie zupełnie nieznana bajka, ale mam już swój wiek i chyba trzeba zacząć tego używać.

    świetne zdjęcie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ile ja kupiłam bubli,że aż strach się przyznać. Każdy tak chyba ma.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za pozostawiony komentarz ;) Na pewno odwiedzę twój blog.
Miło mi będzie, jeśli zaobserwujesz, jednak nie bawię się w "obs za obs" ;)

Copyright © 2016 Wear A Color , Blogger